Egzaminy, tragedia. Jak narazie najlepiej poszedł polski, nie licząc jednego pytania.
Oczywiście że "szpetnogęby" to przecież " miedzianowłosy " kto to wymyślił ._.
Trochę choruję, ale zdjęciom nie odmówię, a właściwie Kini (http://torememberamomentforever.blogspot.com/) Czekam na śnieg, ale z drugiej strony
wolałabym jakiś cieplejszy dzień. Nie długo dodam jeszcze kilka zdjęć z ostatniej sesji z Anią.
Trzymajcie się ciepło!
Że niby rudy to szpetny? Czego to ucza w tych szkołach naprawdę ;) Za moich czasów (odezwał się tryb emeryt) uczyło się że lizać brzegów kartek na książkach nie wolno bo się otruć można jak u Eco ;)
OdpowiedzUsuńanyłej mi się strasznie czapka Twoja podoba. Nie spada Ci z włosów? Jak ja swoja odzieje to bez chełofony na pół czoła opcji nie ma i zeslizguje się i mnie tylko drażni..
Czapka pożyczona, bo włosy rozwiewało mi w każdą strone,
Usuńnie spadała, dobrze się trzymała :)
Powiem szczerze, że to jedna z lepszych czapek jakie nosiłam, bo mam ten sam problem co ty ( ze swoimi czapkami) . :P